Kolejne unijne regulacje, które wpływają na kształt rynku kapitałowego, są dużym obciążeniem dla małych i średnich spółek i wiele z nich skłaniają do wycofania się z giełdy. W ubiegłym roku zdecydowało się na to dwadzieścia spółek. Na przeregulowanie rynku zwraca uwagę nie tylko warszawska giełda, lecz także Komisja Europejska. Urzędnicy pracują nad stworzeniem proporcjonalnego środowiska regulacyjnego, które ma wspomóc notowania małych i średnich spółek. Sytuację pomoże też unormować nowa strategia dla rynku kapitałowego, która będzie gotowa pod koniec roku.
– Dotychczas wprowadzone regulacje, czyli MAR, który uporządkował kwestie manipulacji na rynku akcji, i MIFID II, który wprowadził konkurencję między giełdami tradycyjnymi a elektronicznymi, zostały zaimplementowane do polskiego porządku prawnego. Pytanie, co dalej. To ważne szczególnie dla takich giełd jak nasza, które specjalizują się raczej w mniejszych spółkach. UE zaczęła już dostrzegać problem nadmiernej regulacji rynku publicznego, stąd pojawiają się pierwsze inicjatywy deregulacyjne, które dotyczą tzw. SME Growth Market [rynków rozwoju – red.] – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marek Dietl, prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Unijna dyrektywa MiFID II zrewolucjonizowała sposób dystrybucji produktów finansowych i nałożyła na podmioty rynku kapitałowego nowe obowiązki dotyczące ochrony inwestorów, doradztwa inwestycyjnego oraz nowe wymogi informacyjne i technologiczne (związane m.in. z raportowaniem i z tradingiem algorytmicznym).
Dla rynku kapitałowego rewolucją była też nowelizacja ustaw o ofercie i o obrocie instrumentami finansowymi, która wprowadziła do polskiego prawa unijną regulację MAR i MAD II (Market Abuse Directive). Uporządkowała ona kwestie manipulacji na rynku akcji, wprowadziła wysokie kary i obostrzenia dotyczące wykorzystywania informacji poufnych. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych już na początku przestrzegało, że MAR będzie zbyt dużym obciążeniem dla małych i średnich przedsiębiorstw i skłoni wiele spółek do wycofania się z rynku.
Od listopada zeszłego roku Komisja Europejska prowadzi prace nad stworzeniem proporcjonalnego środowiska regulacyjnego, które ma wspomóc notowania małych i średnich spółek. Jak wskazuje Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych, które bierze udział w konsultacjach, będzie to mieć przełożenie na kształt polskiego rynku kapitałowego. Pojawiła się m.in. możliwość złagodzenia wielu wymogów wynikających z MAR w odniesieniu do tzw. rynków rozwoju (SME Growth Markets), przy czym obecna ich definicja pozwoliłaby objąć tymi ulgami całość polskiego rynku kapitałowego. Skutkiem prac ma być złożenie przez KE jeszcze w tym roku wniosku legislacyjnego dotyczącego zmian w rozporządzeniu MAR.
– Gdyby regulacje dla SME Growth Market zostały rozluźnione, natychmiast przekształcilibyśmy nasz NewConnect, żeby obowiązki dla emitentów wynikające z regulacji były mniejsze. Dla mnie była to główna przesłanka, aby kandydować do Rady Europejskiej Federacji Giełd, w której chcę podnosić temat małych i średnich przedsiębiorstw. To jest w tej chwili kluczowe dla giełdy i całej polskiej gospodarki, żeby obowiązki regulacyjne zachowały zasadę proporcjonalności, a potencjalne kary były proporcjonalne do tego, co może udźwignąć mniejsza firma. Pierwsze posiedzenia rady FESE wskazują, że trafiło to na podatny grunt. Zyskujemy sojuszników w postaci innych giełd. Mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby zderegulować ten rynek – mówi Marek Dietl.
Jesienią tego roku ma być również gotowa nowa strategia polskiego rynku kapitałowego. Projekt przygotowuje międzynarodowa firma doradcza BTA Consulting we współpracy m.in. z Ministerstwem Finansów i Europejskim Bankiem Obudowy i Rozwoju (EBOR). Dokument ma się składać z analizy aktualnych problemów, rekomendacji oraz strategii dla rządu, która wyznaczy kierunek działań legislacyjnych mających wzmocnić polski rynek kapitałowy.
– Strategia rynku kapitałowego na poziomie lokalnym ma dostosować część regulacji do naszych warunków, być może powstaną też pewne zachęty podatkowe. Jeśli chodzi o regulacje związane z SME Growth Market, musimy teraz powalczyć, żeby one się pojawiły, a potem zdecydowanie i szybko wprowadzić te zderegulowane rozwiązania. Na dzisiaj głównym wyzwaniem jest natomiast przekonanie Komisji Europejskiej, że w niektórych aspektach dotyczących MŚP poszła za daleko – mówi prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Jak wynika z raportu „IPO Watch Europe 2017” firmy doradczej PwC, w całym ubiegłym roku na GPW odnotowano dwadzieścia siedem ofert pierwotnych, w tym samym czasie z giełdy wycofano akcje dwudziestu spółek. Eksperci PwC prognozowali, że 2018 rok może być kolejnym, w którym będzie widoczna wzmożona aktywność w zakresie przejęć i wycofywania spółek z giełdy, zwłaszcza w przypadku spółek mniejszych. W I połowie 2018 roku z GPW wycofało się łącznie czternaście spółek krajowych i zagranicznych. W tym czasie zadebiutowało pięć podmiotów.